Forum > Konstrukcje > Kilka słów o dziurkach.


Autor: Fajfi

Marek Jasiński [2015-03-21, 20:20 ]
Ciekaw jestem, jak by się te gumki na folii stalowej sprawdzały, czy nie byłaby (folia) zbyt twarda... Agnieszka dawno temu wspominała mi o tych gumkach, ale nigdy się nie zabrałem za temat, może jednak warto by spróbować.
Grzegorz Płachetko [2015-03-17, 09:10 ]
Dziurkuję przed przyklejeniem do puszki - na płaskiej, twardej powierzchni. Lekko nagniatam igłą, szlifowanie z drugiej strony, znowu igła, znowu szlifowanie z obu stron i tak kilka razy. Do szlifowania używam gumek polerskich. Na koniec kilka obrotów blaszki na igle (prawdopodobnie ta operacja wygładza krawędzie) i jeszcze jedno delikatne szlifowanie.

Ostatnio używam Dremela (obroty ustawione na 3)z gumką do szlifowania (trzeba bardzo uważać, żeby nie zniszczyć blaszki) - idzie zdecydowanie szybciej. Wykonanie pojedynczego otworka to ok. 2-3 minuty. Gumki polerskie wyglądają tak: alco.com.pl/gumka-goldstar-1-zielona-22x3mm-plaska-edenta,i d4521.html
Marcin Lca [2015-03-16, 22:28 ]
Dziurkujesz po przyklejeniu do puszki czy przed? Szlifujesz otworek jakoś? Naprawdę Niezłe te solarki Panie Grzegorzu :)
Grzegorz Płachetko [2015-03-16, 22:01 ]
Folia aluminiowa grubsza - z jednorazowych foremek do pieczenia. Coś takiego jak na obrazu po lewej (nie okrągłe), bo więcej materiału się da wykorzystać ze ścianek i spodów. http://www.modern-technology.pl/wp-content/ uploads/2012/07/Jednorazowe-foremki-do-pieczenia-Paclan.jpg< /a>
gmalan [2015-03-15, 18:34 ]
Grzegorzu, a jakiej folii aluminiowej używasz? Twoje fotki są po prostu nieprzyzwoicie ostre :)
Grzegorz Płachetko [2015-03-13, 20:48 ]
Osobiście używam i szczerze polecam igły do akupunktury. Występują w kilku (nawet odpowiednich) średnicach. Używam raz do nakłuwania folii aluminiowej (igłę mocuję w uchwycie), a 2 do kalibrowania i wygładzania krawędzi otworka (po zeszlifowaniu i skalibrowaniu otworka nakładam delikatnie blaszkę na igłę i pstryk palcami, aż wykona kilkanaście obrotów). Nic nie szkodzi, że trzeba ich zakupić więcej, są tanie, a szybko się zużywają.
Marcin Lca [2015-03-12, 18:43 ]
Ok Panowie... mam igiełkę 0,25mm i 0,30mm do tego lupa ;)dwie puszki z otworami o tych wymiarach już wylądowały na balkonie. Za dwa tygodnie przedstawie efekty.
gmalan [2015-03-12, 11:53 ]
Średnice igieł służących do iniekcji dochodzą do 0,184mm. To jest igła nr 34.
Lista rozmiarów igieł pod poniższym linkiem:
http://wikipedia.modyfikacje-ciala.pl/index .php?title=Rozmiary_igie%C5%82

Te najcieńsze to igiełki do mezoterapii (zastrzyków śródskórnych). Ja mam nr 32 (0,23mm), która całkiem nieźle się nadaje do kalibracji. Niestety trudno ją dostać. Można kupić za parę złotych na Allegro, ale wtedy koszt przesyłki jest kilka razy wyższy niż koszt samej igiełki.

igły do akupunktury są nawet cieńsze. Widziałem takie 0,15mm. Ale z nimi z kolei jest taki problem, że kupujesz od razu 100 sztuk (drogie nie jest - ok 10zł + przesyłka).
Np tu: http://www.lesensmedical.pl/Igly-do-akupunk tury,c,1
Marek Jasiński [2015-03-11, 23:00 ]
Zależy jak czuły papier masz i jak jesteś w stanie ocenić ostrość słabo krytego negatywu. Najskuteczniej sprawdzić jakość otworka pod silną lupą i zapewnić stabilne mocowanie - to jest chyba najbardziej kluczowy element. Średnicy optymalnej nie przeceniajmy, odchyłki nie są aż tak istotne. Nie wiem, czy akupnkuturowe są aż tak grube, a insulinówki aż tak cienkie ;) Choć wydaje mi się, że igły do penów powinny być 0.25mm
Marcin Lca [2015-03-11, 21:54 ]
Czyli powinno być w miarę ok ale jednak najlepszym rozwiązaniem będzie zakup igły do akupunktury 0,25mm? Czy dwa tygodnie wystarczą żeby sprawdzić puszki które będą naswietlaly się 4 miesiące? :) sorry ze tak mecze ale muszę to dopracować żeby nie dac ciała? Mógłbym metodą prób i błędów ale za malo czasu.
Marek Jasiński [2015-03-11, 20:20 ]
Nie. Średnica walca to 30mm, optymalna średnica dla takiej "ogniskowej" to 0.24mm (w sumie wychodzi, że powinno być dobrze, choć nie pamiętam, jakie są średnice insulinówek, wydaje mi się, że większe, tak 0.28mm). Z drugiej strony, ważniejsze niż rozmiar jest precyzyjne wykończenie krawędzi. Możesz spróbować, powinno dać radę, tyle że więcej światła wpadnie i szybciej będzie ciemniało (pamiętaj też, że te 30mm to jest największa odległość papieru od otworka - po obwodzie. Im bliżej krawędzi papieru, tym ta odległość będzie mniejsza). No i pamiętaj, że nie robisz otworka bezpośrednio w pojemniczku (bo dostaniesz nie otworek, a tunel), tylko wycinasz większy otwór w któy wklejasz kawałek blaszki (albo folii) z otworkiem. Polecam folię stalową 0.02mm (trochę grubsza niż kanapkowa folia aluminiowa) szlifowaną na kamieniu i kalibrowaną igłami do akupunktury. Ewentualnie blaszka wycięta z puszki po napoju (zdecydowanie grubsza, bo jakieś 0.12mm) i szlifowana pilniczkiem do paznokci (wtedy grubość blaszki przy samym otworku będzie zdecydowanie mniejsza), ale z kolei aluminium potraktowane pilniczkiem będzie dawało trudne do pozbycia się zadziory w świetle otworka.
Marcin Lca [2015-03-11, 19:10 ]
Mam bardzo ważne pytanie: Czy igła od pena będzie idealna do kamer z pojemniczków po kliszy? (walec oczywiście)Jeśli nie to jak zrobić tą idealną dziurkę w tych pojemniczkach?
gmalan [2015-02-06, 09:01 ]
Ok, mogę się tym zająć. Wyślij proszę zainteresowanym mojego maila, ja już się z nimi dogadam, a tym co zostanie jakoś się podzielimy żebyś nie wylądował z 3 metrami ;)
Marek Jasiński [2015-02-06, 00:06 ]
Nie wiem, co Ci odpowiedzieć... Znając dostępność mojego czasu, pewnie będzie to jeszcze długo (zebrać kasę od chętnych, zakupić, podzielić, rozesłać - zupełnie nie mam kiedy tego zrobić póki co). Jeśli dasz radę i chciałbyś się tym zająć, to możemy ruszać od razu, jutro bym rozesłał wici (zakładam, że niektórzy chętni nie zauważyli tych wpisów) - zebrałbym listę chętnych i skontaktował z Tobą, możemy się umówić, że jeśli będzie za mało chętnych na całe 5 metrów, to ja wezmę nadmiar.
gmalan [2015-02-05, 19:35 ]
Marku, masz jakiś przybliżony czas realizacji? Pytam bo nie wiem czy dłubać swoje blaszki czy się wstrzymać do czasu zakupu. G.
Marek Jasiński [2015-02-01, 22:36 ]
Spokojna głowa ;) Kilku (cichych) chętnych już wcześniej się pisało, trzeba będzie podsumować i zamawiać :)
gmalan [2015-01-30, 15:47 ]
powiedzmy 3 kwanty (będzie na długo).
Ale coś nie widzę specjalnego poruszenia w tej kwestii :)
Marek Jasiński [2015-01-29, 21:44 ]
A na jaki kawałek?
gmalan [2015-01-29, 08:49 ]
Zatem niniejszym wpisuję się na listę.
Marek Jasiński [2015-01-28, 21:48 ]
... nie sprawdzałem ostatnio, ale kupujemy zazwyczaj taśmę 0,02mm x 5cm x 5m, jeśli dobrze pamiętam około 200pln łącznie z przesyłką. Zakładając rozcięcie na kwadraty 1,25cm (16 sztuk z kwadratu 5x5cm) to z takiej taśmy wychodzi 1600 blaszek z otworkami - IMO bardzo sensowny wynik. W sumie możemy już w tym wątku zacząć zapisy - jako kwant przyjąć odcinek 20cm, łatwo się pakuje w koperty, a starcza na 64 blaszki.
gmalan [2015-01-28, 14:32 ]
Tak, to może mieć sens w przypadku zakupów grupowych.
Ich oferta to 168zł (wraz z przesyłką) za taśmę 0.02mm x 2.5cm x 5m. Co daje 200 blaszek. Pewno trochę taniej wyjdzie blaszka 1,2cm.
Marek Jasiński [2015-01-27, 17:14 ]
Na razie króciutko - od długiego już czasu używam folii stalowej nierdzewnej grubości 0,02mm - do zakupienia w firmie Interbelts (namiary powinny być w FAQ - nawiasem chyba najwyższa pora zrobić zakup grupowy i uzupełnić zapasy). Ładnie przekłuwa się igłą krawiecką i szlifuje na kawałku równo przeciętego kamienia (marmuru?), a średnicę kalibruje igłą do akupunktury. Jak na razie dla mnie to materiał idealny. Blaszka aluminiowa raz że za gruba ( choś szlifowanie ścieni ją mocno) a dwa że po pilniczku zostają zadziory. Zwykla alufolia bez późniejszej obróbki parodiksalnie tez bardzo dobre efekty daje tylko trzeba delkatnie nakłuwać już naprężoną przylepioną do kamerki.
gmalan [2015-01-27, 09:00 ]
Marku, jakiego materiału używasz (używacie - pytanie do wszystkich) do robienia blaszki?
Stalowa? - nie rdzewieje zbyt szybko?
Aluminiowa? - trochę trudniejsza w obróbce, bo zostają zadziory. Jakiej grubości? z jakiego źródła?
Miedziana? - jeśli tak to z jakiego źródła?

Ja próbowałem z folią spożywczą, ale jest zbyt cienka. Może powinienem kupić grubszą, ale z tym poczekam aż się skończy rolka w kuchni ;). Ale obawiam się, że trudno będzie doszlifować zgrubienia i usunąć zadziory.

Teraz wykorzystuję wieczka od jogurtów. Te mniejsze jogurty mają wieczka z cieńszej blaszki. Dodatkowo szlifuję je drobnym papierem ściernym. Taka obróbka jednak może się potencjalnie skończyć przetarciem blaszki i/lub jej wybrzuszeniem, więc trzeba postępować ostrożnie.
-G
Marek Jasiński [2015-01-26, 22:32 ]
Bardzo fajnie to wyszło. Trochę obawiam się grubości tej folii. Ważne, żeby krawędzie nie były wywinięte. Jakość zwykłego zdjęcia znakomita - jeśli przełoży się na solarki to będzie doskonale.
gmalan [2015-01-24, 17:46 ]
I szybki test jednego z otworków. Fotografia zrobiona z wykorzystaniem aparatu cyfrowego z otworkiem zamiast obiektywu. ISO 5000 + lampa błyskowa.

http://zapodaj.net/a4095caff9049.jpg.html
gmalan [2015-01-24, 14:35 ]
Oj, coś się linki ponakładały na tekst. Przepraszam (to forum jest dla mnie najwyraźniej zbyt skomplikowane ;) )
gmalan [2015-01-24, 14:34 ]
Mikroskopu nie posiadam, więc muszę sobie radzić z aparatem i pierścieniami makro.
Ale do rzeczy.
Poszedłem do pasmanterii żeby kupić najostrzejszą i najcieńszą igłę jaką mają. Wizyta zakończyła się tym, że miła Pani dała mi w prezencie igłę, której normalnie nie ma w sprzedaży. To jest igła do haftu nicią jedwabną.
Poniżej wklejam zdjęcie makro końcówki igły do mezoterapii GA 32 (Φ 0,235mm) i końcówki ww. igiełki.

http://zapodaj.net/0b9a7c18fa9c2.jpg.html

A tu efekty dziurawienia blaszek aluminiowych z opakowania po jogurcie (wyświechtanej papierem ściernym 1200 (w przyszłości widzę, że będę potrzebował drobniejszego)).

http://zapodaj.net/2d6eef9d53e11.jpg.html
http://zapodaj.net/0fc24b39394a8.jpg.html

Otworkom (i fotkom) daleko do dokładności Marka, ale jak na moje amatorskie wymagania to powinno wystarczyć ;)
Pozdrawiam
- Grzegorz


Marek Jasiński [2013-09-28, 22:58 ]
Maćku, jeszcze kilka słów a'propos kształtu otworka - jeśli chcesz i potrafisz to przeanalizować, policzyć i zilustrować, to chętnie wynik zobaczę - ja nie jestem wystarczająco biegły w teorii optyki i rachunkach. Oczywiście nie negując kształtu otworka przenoszącego się na kształt pixela - pamietam, że ktoś kiedyś robił analizy bokehu w zależności od kształtu przysłony - ciekawe rzeczy wychodziły na przykład przy trojkątnym otworze i trójkątnym źródle światła - w zależności od wzajemnej orientacji wierzchołków ;) W sumie czynnik dochodzący do głosu w specyficznych miejscach obrazu, nie całościowy. Ale w tworzeniu obrazu ma udział również dyfrakcja (w szczególności płytki strefowe, gdzie jest kilka koncentrycznych "otworów" nadrukowanych na przezroczystej folii" - łatwo sobie wyobrazić, że elementy (zwłaszcza o ostrym kształcie) wchodzące w światło otworu będą tę dyfrakcję zwiększały - w szczególności może być to bardzo silnie odczuwalne przy otworze w kształcie gwiazdki, jej ramiona wchodzące do wnętrza otworu powinny zdecydowanie zwiększać rozmycie. Okrąg (czy koło) zdecydowanie jest kształtem idealnym, punktowo symetrycznym, nie powinny w nim pojawiać się inne niekorzystne efekty. Ale tak czy inaczej - wydaje mi się, że jednak (jeśli chodzi o wykonanie otworka) najistotniejsze jest osiągnięcie płaskiej (i jak najcieńszej - w stosunku do średnicy otworu - dlatego przy otworkach średnicy 0.16mm zdecydowanie lepsza jest folia 0.02mm czy nawet 0.01mm niż blaszka z puszki grubości 0.10-0.12mm) powierzchni zawierającej otwór (ba, przecież okrągły otworek widziany pod kątem zmienia się w elipsę i prawie liniową szczelinę - stąd tak silne rozmycie czerwcowych górowań, im grubsza blaszka tym szybciej otworek przestanie przepuszczać promienie padające pod kątem) Wszelkiego rodzaju kołnierze, wywinięcia, zgrubienia wynikające z niedostatecznego zeszlifowania części wgłębionej przez igłę mszczą się później na obrazie. Nie wiem, na ile mi się to uda (bo średnica otworu powinna być identyczna w tym eksperymencie), ale spróbuję zrobić identyczne kamerki z różnym dopieszczeniem krawędzi - od niemal idealnie zeszlifowanej, przez zgrubienie jak krater, na nieszlifowanym przebiciu przez igłę.
Marek Jasiński [2013-09-28, 01:29 ]
:) Co osoba to różna teoria ;) Kształt może nie, ale jakość wykończenia krawędzi na pewno (żeby nie miała wywinięć czy zgrubień). Kiedyś wydawało mi się, że wielkość może być krytyczna - i okazuje się, że równie dobre wychodzą z małych otworków, optymalnych otworków jak i dużych otworków. Ostatnio skłaniam się do wersji, że kluczowe jednak jest mocownie. Co nie zmienia faktu, że ostatnie moje dziurki są bardziej dopracowane jeśli chodzi o krawędź, co również przekłada się na uzyskiwane obrazy. Większości z tych dziurek, którymi dysponuje Fajfi, nigdy nie użyłem, ale Fajfi ma je założyć do swoich kamerek - więc jest szansa, że jakieś wnioski z tego co zrobi da się wyciągnąć :)
Maciej Zapiór [2013-09-27, 12:36 ]
Panowie. Ale czy naprawdę kształt dziurki jest aż tak istotny? Czy ktoś robił testy? Kształt dziurki determinuje kształ piksela czyli po polsku: elementu obrazu. W telewizorze, na ekranie komputera elementy obrazu są kwadratowe. Co więcej w starych telewizorach piksel składa się z trzech niezależnych pikseli RGB, leżących obok siebie. Ja zawsze robiłem otworki ręcznie igłą do szycia. Nigdy nie sprawdzałem pod mikroskopem, ale też nigdy nie narzekałem na jakość. Myślę, że największe znaczenie ma średnicz otworka, a nie kształt.
Marek Jasiński [2013-09-22, 22:16 ]
:) Gdybyś tylko jeszcze mógł dodać opisy w jakim materiale która dziurka. Te lepsze to raczej folia stalowa, ale przynajmniej jeden porządny jest chyba w alublaszce z puszki.
Fajfi [2013-09-22, 18:40 ]
Otrzymałem przedwczoraj otworki autorstwa Marka Jasińskiego. Zrobiłem im zdjęcia i zmierzyłem ich przybliżoną średnicę.
Zdjęcia i informacje zamieściłem na stronie:
http://www.antynajda.manifo.com/dziury< br /> Powiem tylko tyle, że niektóre są piękne!
Marek Jasiński [2013-09-01, 21:22 ]
Dziękuję! Maila też dostałem, tu się odniosę tylko do jednej uwagi z niego - piszesz, że łamią Ci się igły... Próbujesz przebić blaszkę od razu na wylot? Lepiej robić niewielkie wgłębienie, zeszlifować wypukłość po przeciwnej stronie, odwrócić, wgnieść czubkiem igły, zeszlifować i tak do skutku (przebicia i osiągnięcia odpowiedniej średnicy) Laser i elektrodrążarka - straszniem ciekaw efektów, zwłaszcza tej drugiej, bo laser, przynajmniej w stalowej folii nie dawał dobrych efektów (minimalna średnica zbyt duża, nieregularność otworu, wytopiona krawędź krateru wokół otworu), możliwe, że w blaszce aluminiowej będzie się spisywał inaczej. Z resztą - razem z moimi otworkami podeślę Ci kawałek folii stalowej - będziesz mógł przećwiczyć różne metody na różnych materiałach.
Fajfi [2013-09-01, 12:38 ]
Dziurki robiłem igłą do szycia. Nie najcieńszą, ale i nie najgrubszą. Adres wysłałem i jestem ciekaw co zobaczę. Wypróbuję inne techniki robienia otworków: laser i elektrodrążarkę. Zamelduję co wyszło.
Marek Jasiński [2013-08-31, 22:00 ]
Panie kochany! :) Toż to masakra, mało powiedziane, że masakra ;) Przecież te otworki nawet w przybliżeniu nie są okrągłe... W czym je robiłeś? Pamiętam, że jeszcze jak robiłem w blaszce aluminiowej, to szlifowanie papierem powodowało powstawanie zadziorów, które później wygładzałem igłą i znowu szlifowałem - błędne koło, ale pod lupą (teoretycznie 60x, ale ja Chińczykom nie wierzę ;) ) wyglądało podobnie. Podeślij na solarigrafia@o2.pl adres, to wyślę Ci moje najnowsze blaszki (folię stalową) z otworkami, oraz, jeśli znajdę, jakieś wcześniejsze robione właśnie w blaszce z puszek. Wrzuciłbyś je pod mikroskop a później na stronę dla porównania :) Sam jestem ciekaw jak wyglądają - pod lupą sprawiają wrażenie, że są OK (te w folii), a i ostatnie obrazki też to sugerują.
Fajfi [2013-08-30, 22:45 ]
Cześć, zachęcony przez znajomego postanowiłem sprawdzić jak wyglądają pod mikroskopem ten nasze "wymuskane" otworki. Zrobiłem ich trochę za pomocą igły i najpierw oglądałem przez lupę x10. Wyglądały bardzo ładnie i zastosowałbym te otworki z czystym sumieniem. Z wyjątkiem jednego wszystkie otworki zostały wygładzone bardzo drobnym papierem ściernym. To co ujrzałem pod mikroskopem zdumiało mnie. Wiedziałem, że będą jakieś nieregularności, ale takiej masakry się nie spodziewałem. Wykonałem zdjęcia tych otworków. Można obejrzeć je w galerii zdjęć na stronie:

http://antynajda.manifo.com/dziury

Zastosowałem powiększenia: 100x i 150 razy. W niektórych przypadkach nawet 400 razy.
Przepraszam za słabą jakość zdjęć - pierwszy raz obsługiwałem ten mikroskop. Ale mimo to widać to, co najważniejsze. Chyba zacznę testować inne techniki robienia mikrootworków. Pozdrawiam Łukasz