Donatien [2013-05-09, 08:07 ] |
Patrzę teraz na suszaca sie puszke po sardynkach I teraz
sie dopiero zorientowalem, że raczej niemozliwym bedzie Ci
Jej nie zamaskowac Tasma ... Po otwarciu takiej puszki
zwija sie ta wierzchnia blacha I z przodu zostaje dziura
prawie taka jak powierzchnia denka, ktora trzeba jakimś
solidnym materialem zatkac:-) no bo raczej watpie, że uda
Ci sie spreparowac ta blache;-))) |
|
Marek Jasiński [2013-05-07, 21:52 ] |
:) Chciałbym jednak kiedyś taką nieoblepioną po sardynkach
do drzewa przybitą zobaczyć ;) Może sam kiedyś taką
popełnię, tylko problem z prostowaniem wieczka ;) |
|
Donatien [2013-05-06, 23:16 ] |
ha ha ja na czarno obklejam tasmą:D sama nieoklejona by
była z abardzo przyciągająca wzrok:) a tak wygląda jak
jakaś puszka natynkowa elektryczna:) najważniejsze, że
duzy kawałe papieru można wsadzić i dobre obrazki
wychodza:) jedna z nich leci do Buenos Aires niebawem:_) |
|
Marek Jasiński [2013-05-06, 20:16 ] |
A widok jest rewelacyjny :) |
|
Marek Jasiński [2013-05-06, 20:15 ] |
Ten sam papier co poprzednie skomentowałem :) Ciągle sobie
próbuję wyobrazić tę wiszącą na czymś puszkę po sardynkach
;) (chyba bym poszedł ma maksa i nie robił żadnego
maskowania - sama puszka byłaby tak absurdalnym elementem,
że może nikt by nie ruszył ;) ) |
|
Donatien [2013-05-05, 12:18 ] |
Marku najlepsze jest to, ze puszka po sardynkach jest
połowe kadru węższa:-) ale wkłądając papier tak, zeby się
na dole i u góry zawinął osiągmy kwadrat i co za tym idzie
większą powierzchnię zdjecia czyli więcej obrazu niż
papier na płask i połowe tego co widać bez linii
słonca...:) |
|
komarek66 [2013-05-05, 08:29 ] |
Masz pomysły z tymi puszkami - brawo.. |
|