Samolot

< Poprzednie Następne >


Autor: Maciej Zapiór
Opis:
1,5 godziny w samolocie Madryt-Palma. Otworek chyba 2mm.
Tagi: agfa walec
Odsłon: 1636
Data dodania: 2013-07-02 13:56:45
Maciej Zapiór [2013-07-04, 14:08 ]
No to dawaj.
Donatien [2013-07-04, 13:36 ]
Jest skrzydelko ale bardzo slabo ten Kodak wylapal;( no j kropeczka slonca;) wyciagnie sie bez problemu:)
Donatien [2013-07-04, 13:35 ]
Dodaj post:
Donatien [2013-07-04, 09:45 ]
Za pozno cholera wsadzilem polymaxa...kamerke polozylem do pojemnika na rzeczy i poszlo siedzi w kieszeni zbieram sie na samolot;)))
Marek Jasiński [2013-07-04, 08:04 ]
Wsadź tego Kodabroma co go razem z Polymaxem dostałeś, szybko łapie, w parze z dużą diurką powinien dać radę :)
Donatien [2013-07-04, 07:06 ]
Hhehehe a ja mam dzisiaj samolot o 10:25 no i wsadzę kamerke za te zasłonkę:) na skrzydło spróbuję ustawić tylko jaki papierek dać...w sumie dwie moge wsadzić delikatnie większa dziurkę i dawaj :D
Marek Jasiński [2013-07-03, 14:36 ]
Też kiedyś podobnie robiłem, ale to się sprawdza na małą skalę i jak wystarcza Ci duża kamera na kilka dni (ostatecznie nawet pojemniczki na/po/z kliszami można zabrać), ale po kilku takich wyjazdach z nocami zarwanymi na rzeźbienie kamerek zrezygnowałem - setkę kamer wolę jednak przygotować za wczasu i bezpiecznie dostarczyć na miejsce ;) Ale fakt, na doraźne akcje można tylko papier i izolację zabierać - nożyk czy nożyczki i puszkę można na miejscu nabyć :)
Maciej Zapiór [2013-07-03, 12:37 ]
Ja czasami biore tylko papier, tasme izolacyjna i igle. Jak dojade na miejsce to se piwo w puszce kupuje :)
Marek Jasiński [2013-07-03, 08:42 ]
Przy okazji otarcia lotniska w Modlinie rozmawiałem jak to jest z prześwietlaniem bagażu - skanery wykrywają gęstość materiału, kształt jest bez znaczenia. Jeśli pojemniczek jest pusty, to powinien spokojnie przejść. Chociaż i tak na dłuższy wyjazd na wszelki wypadek bym sobie większą ilość kamerek w paczce wysłał nie ryzykując ich utraty na lotnisku.
Grzegorz Płachetko [2013-07-02, 20:26 ]
W obecnych, niepewnych czasach pogratulować ;)
Maciej Zapiór [2013-07-02, 18:04 ]
Solarygrafia to sport ekstremalny koledzy. Jasne, ze jest nutka niepewnosci, ale czlowiek musi sie neutralnie zachowywac. Juz przy rezerwacji miejsca zaczyna sie proces tworczy :) Ja se wybralem miejsce w ostatnim rzedzie. To byl pojemniczek po kliczy. Jak sie delikatnie odchyli te plastikowe zaslanianie okna to idealnie wchodzi. Zadnego kleju! Troche sie balem, ze z plyty lotniska zobacza, ze cos jest w oknie.
Donatien [2013-07-02, 17:37 ]
Mnie cholera nie wyszło a miałem wsadzone prawie 2h za zasłonka szyby :((( trafiłem w dziadowskiego ilforda i za małą dziurkę...u Ciebie gra! Marku solarki na pokład nic prostszego ja 12 półwalców w jednorazówce w bagazu podręcznym :) nie powiem, bo się bałem, że poleci na bok ale RTG przepuściło hehe i to w Londynie:D
Marek Jasiński [2013-07-02, 17:18 ]
:) Nie czepiali się jak na pokład wnosiłeś i do szyby lepiłeś? Szkoda, że nie z widokiem na skrzydło ;)