< Poprzednie Następne >


Autor: Marek Jasiński
Opis:
Kodak, koreczek z dekielków, 5 tygodni w Krynicy Morskiej. Również zerwana (w bezpo?rednim s?siedztwie skrytka keszerska), na szczę?cie nie sponiewierana.
Odsłon: 1080
Data dodania: 2013-08-28 00:08:55
Marek Jasiński [2013-08-30, 13:26 ]
Donatien [2013-08-30, 00:43] - w sumie w opisie kesza jest: "Cache to cylinder o długości 14cm" - nie ma się co dziwić, że Twój RedBull przyciągnął uwagę.
Marek Jasiński [2013-08-30, 09:18 ]
Ja swoją jedną znalazłem walającą się pod drzewem, druga trzymała się na kawałku zadry. Na szczęście żadna nie łapała dodatkowego Słońca.
Marek Jasiński [2013-08-30, 09:16 ]
Właściciel skrytki już uzupełnił opis, chwała mu za to ( http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid =3273 ). Fakt, jeśli nie ma jak przymocować kamerki z powrotem, to szansa że się znajdzie jest zerowa jeśli się codziennie nie sprawdza stanu kamerki...
Donatien [2013-08-30, 00:43 ]
Ale moja jakimś cudem zniknęła...może te keszery się za bardzo zainteresowały a nie było jak przykleić spowrotem to kamerka się poszła kochać...
Marek Jasiński [2013-08-28, 23:10 ]
(trzy koreczki tam wiszą, ale licho wie, czy coś dotrwa - może trzech na raz nie zerwą...)
Marek Jasiński [2013-08-28, 23:09 ]
Napisałem. Ale nie wiem, czy przyniesie to skutek (nawet jeśli doda w opisie) - w opisie skrzynki mają jak wół, że _zakopana_ a łażą i ściągają po drzewach... Nawiasem, dokładnie to samo drzewo na którym rok temu swoją puchę lepiłeś ;)
Donatien [2013-08-28, 23:06 ]
Pisz do nich co to ma być w ogóle...do tej pory się nie nauczyli i tylko Tobie takie wałki robia :D dobrze, ze ja nie mam keszerów w OXfordzie:D
Marek Jasiński [2013-08-28, 21:59 ]
A miejsce okazało się być idealne ze względu na kadr, łącznie z tym, że całoroczne ślady Słońca powinny się przy tym kącie zerkania w górę załapać. Natomiast niestety mocno rzuca się w oczy, wątpię czy rok przetrzyma (choćby do czerwca) nawet jeśli poproszę właściciela skrytki by dodał w opisie, że czarne małe koreczki nie są skrytką i uprasza się ich nie tykać...
Marek Jasiński [2013-08-28, 21:56 ]
A tu coraz bardziej dochodzę do przekonania, że kamerka nie tylko została zerwana przez keszera, ale również rozebrana i ponownie złożona - papier wewnątrz był mocno kryty, a biorąc pod uwagę, że to kodak który zaświetlany łapie zieleń (kilka tak sam sobie w zeszłym roku popsułem), to prawie na pewno musiał być eksponowany bezpośrednio na światło dzienne. Gwoli oddania sprawiedliwości - kamerka odłożona na miejsce (chociaż już nie przyklejona ;) )
komarek66 [2013-08-28, 09:25 ]
Tylko podziwiać...