< Poprzednie Następne > Autor: Marek Jasiński Opis: Telepucha po kawie, kodak pod dekielkiem, poziomo, cztery miesiące. Najwyraźniej przez kogoś kopnięta (bo w skurczenie się taśmy jakoś nie wierzę, ta sama puszka wisi od prawie dwóch lat nie ruszana, tylko papier podmieniam). Odsłon: 1364 Data dodania: 2013-10-24 21:21:35
Maciej Zapiór [2013-10-28, 10:23 ] |
Dzieki Marek. |
|
Marek Jasiński [2013-10-27, 18:18 ] |
Otworek w kształcie stożka to wydaje mi się najprościej
będzie w blaszce aluminiowej nakłuwając tylko z jednej
strony, jednocześnie zataczając okręgi wolnym końcem igły,
a szlifowanie tylko po przeciwnej. Alufolia, fakt, potrafi
dać znakomite efekty (często lepsze niż dopieszczone
otworki w blaszce), ale lubi pracować i dawać kilka
nakładających się obrazów. Co do folii stalowej to trudno
mi podpowiedzieć jak za granicą (zobacz do jakich celów
sprzedaje folie Interbelts - link w FAQ - i może uda Ci
się przetłumaczyć i znaleźć coś u lokalnych dostawców).
Możesz spróbować z blaszkami szczelinomierzy (schodzą
chyba do 0.01mm, blaszka stalowa sprężynowa, hartowana,
więc trudna w obróbce - pilniczkiem nie dasz rady, trzeba
szlifować na kamieniu, no i przede wszystkim nie jest
nierdzewna...). Ale z blaszki aluminiowej też można
osiągnąć zdecydowanie mniejszą grubość niż wyjściowa -
miękka jest, wystarczy mocno przeszlifować pilniczkiem do
paznokci - nigdy tego nie mierzyłem, ale pod lupą
wyglądało, że w świetle otworka blaszka pozostaje
zdecydowanie cieńsza niż na brzegach wyciętego kwadracika
- możesz sprobować szlifować aż do granicy zeszlifownia
niszczącego blaszkę. |
|
Maciej Zapiór [2013-10-26, 23:18 ] |
Dzieki Marku za wyjasnienie. Grubosc folii przy otworku to
najrozsadniejsze wytlumaczenie w moim przypadku. Ja robie
otworki z folii aluminiowej spozywczej (ale ta jest za
miekka, choc mam kilka udanych solarek z tym
rozwiazaniem), albo z fragmentow puszku aluminiowej (a ta
jest z kolei gruba i jest winietacja). Nie wiem gdzie
tutaj znalezc cos takiego jak folia stalowa. Zastanawiem
sie jak zrobic otworek w ksztalcie stozka z podstawa od
wewnatrza tak, ze na powierzchni zewnetrznej bylaby
mniejsza dziurka niz w wewnetrznej. To by ograniczylo
winietacje. |
|
Marek Jasiński [2013-10-26, 17:03 ] |
Maćku, to wszystko zależy od wymiarów kamerki (i
wynikających z tego kątów widzenia). To powyżej to jest
telepucha, puszka po kawie Illy z dziurką/zaworkiem w dnie
do odgazowywania kawy ziarnistej, papier pod dekielkiem,
więc ogniskowa przynajmniej dwa razy wieksza niż średnica,
winieta nie ma prawa powstać. Moje typowe dekielki to na
przykład http://www.solarigrafia.pl/imgs/2306/podgla
d.html czy http://www.solarigrafia.pl/imgs/2180/podgla
d.html - winieta nieobecna, albo minimalna
(niezauważalna). Kąt widzenia dość szeroki (szerszy niż
się spodziewałem, nie z wyliczeń, ale z rejestrowanego
obrazu). Koreczki robię z dwóch zlepionych ze sobą
dekielków od pojemniczków po kliszach Ilforda (są
dostatecznie sztywne, a jednocześnie mają dość duży płaski
obszar wewnątrz rantu wchodzącego w pojemniczek po
kliszy). Blaszka z otworkiem zamontowana w jednym
dekielku, krążek papieru przylepiony w drugim, złożone ze
sobą i owinięte po krawędzi izolacją). Średnica takiej
kamerki to 35mm, grubość 16mm (maskuje się dobrze,
przeważnie wygląda jak element konstrukcyjny - nakrętka
lub łeb dużej śruby). Średnica wewnętrzna (papieru) 27mm,
ogniskowa około 11mm - możesz z tego policzyć kąt widzenia
i spadek natężenia światła przy krawędziach. Jak dla mnie
jest to wystarczające (choć wiadomo, chciałoby się
szerzej, na przykład letnie naświetlania już się nie
łapią, maksimum to odległość 4 miesięcy przed i po
przesileniu zimowym). Inna sprawa to duże, ale płaskie
pudełeczka (podejrzewam, że takie też jest i Twoje po
tabace), tam rzeczywiście przy krawędzi spadek może być
wyraźny, chociaż Murgrabia znakomite efekt ma z pudełka po
portfelu (też duże i płaskie). Podejrzewam, że większe
znaczenie może mieć nie tyle sam rozmiar i kąt widzenia (a
więc spadek natężenia z kwadratem odległości od otworka),
co zmniejszająca się wraz z kątem patrzenia pozorna
wielkość otworka - gdy patrzysz na otworek pod coraz
większym kątem, to z koła przechodzi w coraz bardziej
płaską elipsę, aż w końcu zanika - tym wcześniej, im
grubsza blaszka i mniejszy otworek (wyolbrzymiając - przez
długą rurę możesz spoglądać praktycznie tylko na wprost) -
przy folii stalowej możesz spróbować przymierzyć pozorny
obraz otworka do kąta widzenia kamerki, przyjmijmy, że
grubość folii to 0.02mm, a średnica mikrootworka to to
0.12mm (czyli 6 razy większa niż niż grubość blaszki),
podczas gdy kamerka z dekielków ma średnicę niewiele
więcej niż 2 razy większą niż ogniskowa, pozorne zawężenie
otworka nie będzie miało znaczącego wpływu. Co innego,
gdyby tej samej średnicy otworek (0.12mm) wykonać w
blaszce z puszki po napoju (grubość też około 0.12mm) -
wtedy na pewno brzegi kadru nie zostaną naświetlone. |
|
Donatien [2013-10-26, 09:33 ] |
Nie no tu masznormalnie obraz na caly papierek;))) |
|
Maciej Zapiór [2013-10-25, 22:58 ] |
A co z winietacja w dekielkach? Ja robilem test w pudelku
od tabaki. Tylko 2 dni, ale winietacja byla taka ze tylko
jakies 10% obrazu w srodku bylo jakos naswietlone. Wiec se
temat odpuscilem. |
|
Donatien [2013-10-25, 20:32 ] |
A to jest telepucha czyli cos w desen teleobiektywu, czyli
solidna pucha z dziura w denku a papier na spodzie jako
matryca;) dobrze by bylo jeszcze wsadzic pas dookola
scianki, mial bys i teleobraz i anamorfa e jednym;) tyle
tylko ze na dwoch osobnych zdjeciach;) |
|
Donatien [2013-10-25, 20:29 ] |
Macku dekielki Snowmana powstaja z zatyczek od pojemniczkow
do kliszy;) ja natomiast polecam zatyczki od wkladow do
zniczy czarne, bo wiekszy kawalek papierka wchodzi, i
wyglada przyzwoicie dosyc:) |
|
Maciej Zapiór [2013-10-25, 09:52 ] |
A jak Ty robisz kamerki z dekielkow? Pisales kiedy, ze toto
jest male. Ostatnio szykam jakis pomyslow na zmniejszenie
rozmiarow kamerek i zrobienie ich mniej rzucajacymi sie w
oczy. |
|
komarek66 [2013-10-24, 21:58 ] |
Wygląda jak deszcz meteorów... :)
|
|
|