Budowa (proba)
< Poprzednie Następne > Autor: Maciej Zapiór Opis: 144 dni wisiala z czego ok. 30 sie naswietlalo. Otworek zarosl rdza. Niestety nie mam szczescia do budow. Tagi: kodak walec Odsłon: 1610 Data dodania: 2013-12-27 22:49:24
Marek Jasiński [2013-12-31, 15:44 ] |
Bo pewnie zależy to od stopu. Ja się naciąłem na jakiejś
blaszce i nie chciałem więcej ryzykować. Inna sprawa, że
mosiądz nie powinien tak rdzewieć, raczej zaśniedzieć. Mam
(miałem) kilka mosiężnych przedmiotów, na których też
pojawiły się zielone wykwity, ale może to był "mosiądz" a
nie mosiądz. Jeśli przetestowałeś i było OK, to bym się
zbytnio nie martwił, ale jeśli masz możliwość, sprawdź jak
wyglądają teraz. Podejrzewam, że na terenach nadmorskich
korozyjność będzie większa (sól w powietrzu). |
|
Fajfi [2013-12-31, 14:38 ] |
Hm, Marku, no to zmartwiłeś mnie, bo ostatnio otworki
robiłem tylko w miedzi. Między 50 a 60 kamerek. Kiedyś na
próbę wystawiłem kawałek miedzi z otworkiem za okno i
trzymałem przez kilka tygodni. Wydawało się, że było ok. |
|
Maciej Zapiór [2013-12-30, 23:22 ] |
Fajfi,
te kropki w tym czarne kolko, to jakis
grzyb. |
|
Marek Jasiński [2013-12-29, 16:09 ] |
Rdzewieje. Nie tak jak żelazo, ale też nie jak typowa
patyna - potrafi pojawić się gąbczasty, zielony narost,
nie wiem, prawdopodobnie jakaś sól biorąca się ze związków
rozpuszczonych w wodzie - na tyle obfity, że zasłoni
otworek. Raz mi się coś takiego zrobiło (nie pamiętam, czy
miedź to była czysta, czy mosiądz, czy inny stop) i nie
mam ochoty na powtórkę ;) Tym bardziej że idealny matariał
(folia ze stali nierdzewnej) znalazłem :) |
|
komarek66 [2013-12-29, 12:35 ] |
Genialnie... |
|
Fajfi [2013-12-29, 11:36 ] |
Aj tam, marudzisz. Mnie się bardzo podoba - uwielbiam takie
konstrukcje.
A swoją drogą co to za czarne kółko
na dole?
PS. Miedź rdzewieje? |
|
Marek Jasiński [2013-12-28, 00:10 ] |
No fakt, ciągle zapominam, że Ty robisz otwory bezpośrednio
w puszce. Stal rdzewieje bardzo szybko, podobnie jak miedź
(kiedyś planowałem robić otworki w różnych foliach, od
miedzianej po srebrną, skończyło się na stali nierdzewnej
:) ). Z dwojga złego, jeśli nie masz dobrego materiału na
otworki, można zwykłą alufolię wykorzystać i lekko kujnąć
czubkiem igły (szczerze mówiąc nigdy nie zastanawiałem
się, jak wygląda alufolia przebita igłą do akupunktury -
muszę sprawdzić przy okazji) - często taki otworek
znacznie lepsze efekty daje niż wypieszczony w innym
materiale.
120 na rok to sporo, choć czasem tyle
zdarza mi się zabrać na jeden dłuższy wyjazd i narzekam,
że jeszcze za mało ;) Ciągle sobie postanawiam, że w
wolnej chwili będę rzeźbił po kilka kamerek żeby później
ciągiem nie robić kilkudziesięciu, ale nigdy mi się nie
udaje ;)
Półwalce z czego robisz? Większość z nas
robi w deseń http://www.solarigrafia.pl/articles/67/read
.html - z różnymi drobnymi modyfikacjami, ale metoda i
materiał z grubsza takie same (ja na przykład zawsze
stosuję tylko czarne pojemniczki, niczego nie zamalowuję,
a zamiast ciętych na pół dekielków wycinam półkola z
czarnego PVC czy czegoś podobnego). Ale są też osoby,
które znakomite kamerki budują z rur kanalizacyjnych :) |
|
Maciej Zapiór [2013-12-27, 23:24 ] |
Tutaj bardzo malo maja puszek aluminiowych w spezdazy. Na
poczatku wiec robilem w stalowych. To jest z pierszej
serii, zanim odkrylem, ze to tak szybko rdzewieje. Ale
niektore stalowe zachowaly otworki. Wiec byla szansa na
sukces. Moglem dowiesic, ale juz nie dawalem rady.
Powiesilem tu jakies 120 puszek w 2013. Budynek juz
postawiony. Teraz beda wykanczac. W sumie ciekawie moze
byc.
Ostatnio przerzucilem sie na polwalce,
ale na razie jakies dziadostwa mi wychodza. Mam duzo
swiatla rozproszonego. Bedzie widac jak powrzucam
niedlugo. |
|
Marek Jasiński [2013-12-27, 23:12 ] |
No co ;) Ja bym był z tego zadowolony. Nie tylko
konstrukcję widać, ale i etapy pojawiania się stropu. Inna
sprawa, że jeśli budowa trwa nadal, to obwieszałbym
następnymi kamerkami (a swoją drogą - w czym robiłeś
otworek, że pordzewiał?) |
|
Maciej Zapiór [2013-12-27, 23:03 ] |
Taaa. |
|
Marek Jasiński [2013-12-27, 22:57 ] |
No, ale tak uchwycony etap budowy wyszedł znakomicie,
wyraziście :) Przy budowach/rozbiórkach zawsze mam
tendencję do wieszania kilku kamer jednocześnie i
zbierania co czas jakiś - widać wtedy nie tylko postęp
budowy, ale i to, jak się sposób naświetlania zmienia
(które elementy pozostają wyryte w obrazie, a które są
maskowane z biegiem czasu). No i większa szansa, że jak
coś zginie, to inne przetrwają :) |
|
|