Churreria

< Poprzednie Następne >


Autor: Maciej Zapiór
Opis:
Okolo miesiaca. 2 tygodnie z budka z paczkami, a 2 tygodnie bez.
Tagi: polwalec agfa
Odsłon: 1792
Data dodania: 2015-06-05 10:24:48
Maciej Zapiór [2015-07-16, 20:04 ]
https://youtu.be/QxW2c4mc8BM?t=4m45s
Maciej Zapiór [2015-07-06, 00:22 ]
Solarygrafistami.
Marek Jasiński [2015-07-04, 00:34 ]
Heliografistami od Niepce'a, solarigrafistami od Decyka, Kuli i Lopeza ;)
Maciej Zapiór [2015-07-04, 00:16 ]
No to jestesmy heliografistami z greki albo solarygrafistami z laciny. Czasami odpowiedniki lacinskie i greckie sa ciekawe: artystyczny i techniczny maja te same pochodzenie, bo ars (lac) = techne (gr).
Marek Jasiński [2015-07-01, 18:30 ]
Tłumaczenia, spolszczenia, ale to ani tłumaczenie, ani spolszczenie, tylko neologizm oparty na nazwie... De facto nie ma potrzeby tworzenia nowego słowa, bo to po prostu heliografia. A solarigrafia jedynie nawiązuje do nazwy projektu. W zasadzie to tłumaczenie na angielski zatraca pełen sens tego słowa, bo sugeruje nową, odrębną technikę, a przecież jest ona starsza od fotografii.
Maciej Zapiór [2015-07-01, 13:32 ]
Po kolei:
Marek Jasiński [2015-07-01, 00:33 ]
Regula jest tlumaczenie -ri- na -ry-. Dodatkowo tworzac spolszczenia patrzy sie na istniejace juz slowa o podobnym znaczeniu lub pochodzeniu. Zrodlo Komisja nazewnictwa PTF.

Marek Jasiński [2015-07-01, 01:05 ]
Byc moze to wybryk. Jesli jakas komisja nazewnictwa orzeknie tak, a nie inaczej, to bede respektowac orzeczenie. Na razie to co mam, to rekomendacja Komisji PTF i prywatny mail od prof. Jana Miodka.
Marek Jasiński [2015-07-01, 01:20 ]
I tenże słowotwórczy wybryk powstał mimo wszystko na bazie nazwy projektu ;) Heliografia zastosowana w projekcie "Solaris" ==> Solarigrafia.
Marek Jasiński [2015-07-01, 01:05 ]
Zupełnie na marginesie fragment z wikipedii: "Niépce kontynuował prace nad swoim wynalazkiem, próbując go zaadaptować tak, aby przy jego pomocy możliwe było uzyskanie na płycie obrazu z camera obscura. W wyniku dalszych prac w 1826 (lub 1827) na płycie cynowej o wymiarach 20,3 × 16,5, pokrytej asfaltem otrzymał fotografię, przedstawiającą widok z pracowni w Le Gras na zabudowania gospodarcze i pola (obecnie znajduje się w zbiorach Gernsheim Collection of the Harry Ransom Humanities Research Center na University of Texas w Austin). Czas jej naświetlania nie jest znany (szacowany jest na osiem godzin lub więcej). Technikę, w wyniku której otrzymał to zdjęcie, nazwał heliografią." Może "solarigrafia" to niepotrzebny słowotwórczy wybryk...
Marek Jasiński [2015-07-01, 01:03 ]
Idąc jeszcze śladem analogii: fot_o_grafia, ray_o_grafia, heli_o_grafia (choć i występuje w formie heligrafia, a już w hiszpanskim ma "i" identycznie jak hiszpańskojęzyczna solarigrafia), to już byłbym skłonny uznać "solarografia". Nawiasem, technika, którą można uznać za identyczną z solarigrafią (bo różnica w wykorzystanym materiale światłoczułym to żadna różnica), to właśnie wynaleziona przez Niepce'a heliografia. Jako ciekawostka, w Wikipedii polska definicja heliografii jest zdecydowanie bardziej rozbudowana niż definicja angielska (co w hasłach dotyczących fotografii jest wyjątkiem :) )
Marek Jasiński [2015-07-01, 00:33 ]
Maćku, dostałeś odpowiedź "podciągnięty pod cała serię _spolszczonych_ form" - obarczoną w zarodku błędem założenia. To słowo nie jest spolszczone. Solarygrafia jest efektem spolszczenia słowa solargraphy które zostało wywiedzione z pierwotnego (powstałego w Polsce) słowa solarigrafia. To jak przepuszczanie słówka przez translator googla w te i z powrotem i sprawdzanie co wyjdzie (rzadko wychodzi to samo). Solarigrafia, solarygrafia, solarografia - jaka reguła języka polskiego (ale nie odnosząca się do spolszczenia, tylko do utworzenia neologizmu) określa prawidłową formę? "y" występuje już w słowie "solarygraf" mającym określone, inne znaczenie. Solarygraf nie służy do tworzenia solarygrafii, a jedynie do pomiaru nasłonecznienia. Solaro mogłoby być przez analogię do magneto, elektro (elektryczny - odwracając z electric, ale jest elektroskop a nie elektryskop, wywodzimy z greckiego bodaj elektron). Forma solari nie jest błędna, występuje choćby właśnie w solarium (być może gdyby urządzenie to postało kilkadziesiąt/set lat wcześniej nazywałoby się solaryjum). Wspominałeś kiedyś, że nazwy technik mają "y", nazwy przyrządów coś innego (mógłbyś to przypomnieć i uściślić, nie chciałbym pomieszać). Sęk w tym, że wyrazy z "y", solarygraf i solaryzacja mają zupełnie inne znaczenia (odnoszą się do innych procesów, metod i pomiarów), widząc w tym towarzystwie solarygrafia zaczynam myśleć, że to technika wykorzystująca zjawisko solaryzacji wykonywana przy pomocy solarygrafu. "i" właśnie sprawia, że jest to coś zupełnie odmiennego.
Jeszcze raz - jaka reguła nakazuje użycie takiego a nie innego rdzenia przy tworzeniu nowego (a nie spolszczaniu zagranicznego) słowa? Co, jeśli reguła nakazywałaby użycie identycznego rdzenia dla utworzenia dwóch różnych znaczeniowo słów?
Maciej Zapiór [2015-07-01, 00:04 ]
Nazwa projektu to jedno, nazwa techniki to drugie.
Kiedy ide do osrodka zdrowia, to robie zdjecie rentgenowskie, a nie Röntgenowskie.
Robie dagerotyp, a nie Daguerre'otyp. Jednostka sily jest niuton, a nie Newton.
Ty wchodza reguly jezyka polskiego.

Technika nazwana po polsku to obrazy malowane Sloncem (jak wiemy stad: http://www.fahrenheit.net.pl/archiwum/f69/1 9.html) na podobienstwo obrazow malowanych swiatlem.

Wobec czego tlumaczeniem robiacym kalke z fotografii jest cos w stylu sol-grafia.
I wszelkie pochodne tez sa mozliwe: solarigrafia, solarygrafia, solarografia.
Pytanie: ktory z nich spelnia prawidla jezyka polskiego?

Ja juz otrzymalem odpowiedz.

Zaznaczam jeszcze raz, ze termin solarygrafia odnosi sie do techniki, a nie do nazwy projektu.
Marek Jasiński [2015-06-30, 22:46 ]
"Solaris", "solarigrafia", "solarium" (to ostatnie przecież nikomu nie kojarzy się z solami, tylko ze Słońcem ;) - może w zamierzchłych czasach byśmy zastanawiali się nad formą "solaryjum" ;) )
Marek Jasiński [2015-06-30, 22:43 ]
No i dodałbym na sam koniec ostatni element, który podważa IMO całą zasadność wywodów. Uznajemy, że "solarigrafia"/"solarygrafia" powstała jako _spolszczenie_ terminu angielskiego, a przecież tak nie jest. To jest nowe słowo (bazujące na nazwie konkretnego projektu fotograficznego) stworzone w Polsce przez Polaków. Można się zastanawiać, czy forma "solari" jest poprawna w języku polskim, ale absolutnie nie przez pryzmat spolszczenia. To raczej termin "solargraphy" wywodzi się z tłumaczenia na angielski (czy raczej próby znalezienia odpowiednika) polskiego słowa "solarigrafia" - neologizmu oznaczającego technikę fotograficzną opracowaną na potrzeby projektu "Solaris".
Marek Jasiński [2015-06-30, 21:42 ]
Maciej Zapiór [2015-06-29, 16:11] - nie mi z Profesorem spór prowadzić ;) Nie mniej tak jak poniżej owe spolszczone formy w oryginale mają -ri-, którego w solargraphy jednak nie ma, a zarówno solarygraf czy solaryzacja mają swoje, odmienne znacznia. Nawiasem - brygada, rykoszet, dyrygent itp nie gryzą mnie, być może z dwóch powodów - jako "od zawsze" występujących, i jako posiadających w oryginale -ri-. I po trzecie, nie występuje tam rozbieżność znaczeniowa, którą jednak pomiedzy "solary-" a "solari-" mamy ;) Po prostu przedrostek "solary-" kieruje mnie ku odmiennym znaczeniowo pojęciom. Kiedyś znajdę może czas, by przeszukać inne formy "-graphy" --> "-grafia".
Marek Jasiński [2015-06-30, 21:34 ]
Maciej Zapiór [2015-06-29, 12:14] - "nakazujacych tlumaczyc -ri- na -ry-, podali kilka przykladow (solarygraf, solaryzacja)" - pierwszy sęk w tym, że w angielskim odpowiedniku nie ma "-ri-" (wszak nie tłumaczymy z "solarigraphy" tylko z "solargraphy"), a drugi sęk, że zarówno solarygraf jak i solaryzacja mają już swoje, zgoła odmienne (choć powiązane ze światłem, ta druga nawet nie ze słonecznym) znaczenia...
Maciej Zapiór [2015-06-29, 16:11 ]
Myślę, że spór możemy już zakończyć:

W kwestii nazewnictwa dostaliśmy odpowiedź od prof. Jana Miodka:
Szanowny Panie! Bezwzględnie polecam zapis solarygrafia - z "ry" - podciągnięty pod cała serię spolszczonych form znajdujących się w każdym słowniku ortograficznym. Pozdrawiam najserdeczniej Jan Miodek

oraz

Członkowie Komisji Nazewnictwa Fizycznego Polskiego Towarzystwa Fizycznego opowiedzieli się wyraźną większością głosów za wprowadzeniem terminu "solarygrafia" jako angielskiego odpowiednika terminu "solargraphy". Taką informację przekazał nam prof. Bernard Jancewicz Przewodniczący Komisji Nazewnictwa Fizycznego PTF, zaznaczając, że "Nasza Komisja nie uważa się za upoważnioną do wydawania stanowiska w przedstawionej sprawie, gdyż techniki fotograficzne nie należą do ścisłej fizyki. Jednakże nie wiemy o istnieniu jakiejś ,,Komisji Nazewnictwa Fotograficznego”, więc uznałem, że możemy wyrazić nasze zdanie, chociaż nie można tego nazywać oficjalnym stanowiskiem." Dodatkowo prof. Jancewicz podał przykłady spolszczeń: rygor, korygować, dyrygować, brygada, stratygrafia, które w innych językach europejskich mają -rig-.

Oryginalny post na analemma.pl
Maciej Zapiór [2015-06-29, 12:14 ]
Jako nie gryzie Cie w zeby gdy mowisz:
brygada, dyrygent, rygor, rykoszet, korygowac, ...
Jak dla mnie, to panowie z Komisji odniesli sie do zasad jezyka polskiego nakazujacych tlumaczyc -ri- na -ry-, podali kilka przykladow (solarygraf, solaryzacja) i mnie przekonali.
Marek Jasiński [2015-06-27, 14:50 ]
Nieźle, przez jedną kreseczkę państwo się rozpadło ;) Mam nadzieję, że u nas tak się nie stanie przez i/y ;) Swoją drogą, to cały czas mam wrażenie, że panowie od słówek patrzą na temat literalnie, bez odniesienia do niuansów i rzeczywistej idei techniki fotograficznej. Dla mnie w fotografii "solary" prowadzi w kierunku solaryzacji (co jest przecież czymś zupełnie innym), a w technice do solarygrafu (czyli narzędzia pomiarowego, a nie kamery). No, uwiera mnie w zęby to "y" po prostu straszliwie ;)
Maciej Zapiór [2015-06-27, 12:56 ]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_o_my%C5 %9Blnik :)
Maciej Zapiór [2015-06-27, 12:54 ]
Do nazwy 'solarygraf' nawiazala niedawno w korespondencji ze mna Komisja Nazewnictwa Fizycznego PTF. Zalecila (nie zatwierdzila) uzywanie wersji solarygrafia. Zatwierdzic nie mogla, bo jej obrebem dzialan jest nazewnictwo fizyczne, nie fotograficzne, ale to juz jest cos przemawiajace za solarygrafia.
Marek Jasiński [2015-06-26, 18:18 ]
... na pasek papieru. Mechanizmy podobne, ale współczesne solarygrafy już nie używają papieru, tylko wykonują rejestrację i pomiar elektronicznie.
Marek Jasiński [2015-06-26, 18:15 ]
A jeszcze ciekawy przyczynek do solarigrafia vs solarygrafia. Telefon przy wstukiwaniu "solarigrafia" podpowiada "solarygraf", a solarygraf to przyrząd do pomiaru nasłonecznienia, więc "solarygrafia" by nawiązywała do tego przyrządu. Inna sprawa, że w wersji powrotnej kreśli on ścieżki Słońca na papierze światłoczułym, tyle że rzutuje obraz przez kulistą soczewkę.
Maciej Zapiór [2015-06-26, 12:28 ]
Fajna nazwa: 'zuzycie solarygrafisty'. Temat warty zbadania.
Marek Jasiński [2015-06-26, 00:24 ]
Jeśli nie problem naświetlania i nie problem papieru, to chyba zużycie... solarigrafisty ;) Jedyne co mogę podejrzewać, to przekombinowanie czegoś wraz z upływem czasu. Często tak się zdarza, że im bardziej się staramy, tym gorzej nam wychodzi. Pobawię się jutro tym negatywem, póki co wygląda mi jak zupełnie normalny z Agfy ;)
Maciej Zapiór [2015-06-25, 14:26 ]
Po kilku latach = po kilku latach robienia solarek.
Marek Jasiński [2015-06-24, 22:21 ]
A w ogóle to podesłałbyś nieruszany (OK, zmniejszony) skan negatywu.
Marek Jasiński [2015-06-24, 21:00 ]
Pisząc "po kilku latach" co masz na myśli? Kilka lat naświetlania, czy starzejący się bez naświetlania papier? Ja objawów starzenia nie dostrzegam, Kodak zachowuje się od kilku lat ta sama paczka identycznie, tak samo Agfa MCP. Fomy miałem okazję porównywać świeże i przeterminowane, różniły się czasem znacznie, ale równie dobrze to mogły być po prostu różne emulsje... Inna sprawa to długie naświetlania, bo wtedy to oczywiste, że rośnie ogólne krycie a co za tym idzie - spada kontrast.
Maciej Zapiór [2015-06-24, 18:39 ]
Hmmm. Niejaki Xavi z Hiszpanii tez mi mowil, ze po kilku latach na jego solarkach zaczyna brakowac kontrastu. U mnie ostatnio bida. Nie wychodza tak jak myslalem.
Marek Jasiński [2015-06-08, 22:28 ]
Coś Ci ostatnio blade wychodzą. Chyba ta Agfa to jednak na dłużej powinna być, a na takie krótkie to Kodabrome albo Foma.